Ciekawi świata nauczyciele

Choć uczniowie nie zawsze są żądni wiedzy, nie wypada, by o aktywność intelektualną nie dbali ich nauczyciele. Mimo że każdy doskonali się we własnym zakresie, to w tym roku szkolnym dzięki inicjatywie Pań Beaty Płachty i Joanny Glinki przasnyscy pedagodzy (nie tylko z naszej szkoły) mogą dodatkowo poszerzać swoje horyzonty.

Raz w miesiącu spotykają się, by dyskutować nad interesującymi ich zagadnieniami. Dotychczas zgłębiali tajemnice związane z historią Nagrody Nobla i kontrowersjami wokół jej przyznawania oraz prowadzili ożywione dyskusje nad dziełami sztuki współczesnej. W tym miesiącu bliżej przyjrzeli się filmowej twórczości reżyserki Darii Kopiec. Przed końcem roku planują jeszcze lepiej poznać kulturę Italii.
Ciekawy świata człowiek nie może ograniczać się do korzystania z mediów (książek, telewizji, internetu), dlatego nauczyciele od czasu do czasu uczestniczą też w wyjazdach tematycznych. Jesienią zwiedzali Warszawę śladami jej żydowskich mieszkańców. Spacerowali z przewodniczką po Muranowie i odwiedzili Muzeum POLIN. Ostatnio udało się im wyjechać do stolicy, w której szukali pamiątek PRL-u.
Swoją wyprawę rozpoczęli od zwiedzania Pałacu Kultury i Nauki. Wrażenie zrobiły na nich pełne przepychu monumentalne wnętrza tego kontrowersyjnego do dziś budynku. Następnie w peerelowskim klimacie przejechali autentycznymi nyskami na pl. Konstytucji, pod Ministerstwo Rolnictwa i gmach dawnej siedziby Komitetu Centralnego PZPR, gdzie przewodnik opowiedział im o założeniach przyświecających pracy architektów Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej i zaprezentował kolejne przykłady sztuki socrealistycznej. Ślady poprzedniej epoki nauczyciele mogli dostrzec również na warszawskiej Pradze. W zlokalizowanym w tej dzielnicy Muzeum „Czar PRL-u” odżyły wspomnienia. Ekspozycje pełne były przedmiotów, które każdy miał w swoim domu na półce. Wycieczkę zakończyła się wizytą w kinie. Musical z polskimi przebojami z lat 70. i 80. w oryginalnych aranżacjach jednym przypadł do gustu, innych (po dniu pełnym atrakcji) nie zachwycił.
Wspomniane inicjatywy mają wiele zalet. Dobra zabawa i miłe wspomnienia są nie mniej ważne niż wiedza, gdyż nauce – by była efektywna – zawsze powinna towarzyszyć przyjemność. Oby na co dzień potrzebny zapał nie opuszczał ani nauczycieli, ani ich podopiecznych.
NA GÓRĘ