Ewa Nowak
"Koleżaneczki"
- Chciałabym zniknąć... no , może nie do końca... - zaczęła szeptać, ale węgielek już przestał migotać na niebie. - Żebym tak już była dorosła i mogła robić, co tylko bym chciała, i żebym nie musiała chodzić do szkoły. Gdybym tak znikła ! Ciężko westchnęła. Nie zapalając światła, poszła na palcach do kuchni. Starając się jak najmniej hałasować, wyjęła szklankę i nalała do niej wody mineralnej. Odruchowo spojrzała do lusterka, które wisiało koło półki z suszonymi kwiatkami. Nie zobaczyła swojego odbicia. Podeszła bliżej. Księżyc oświetlał całą kuchnię, a jej nie było w lustrze!"
Marzenie Iwy się spełniło. Stała się niewidzialna. Czy ta umiejętność pomoże jej w codziennym życiu ? Czy zdobędzie sympatię koleżanek? Czy zaprzyjaźni się z nowym kolegą?